„Kiedy w 2015 roku się zaręczaliśmy wizja ślubu wydawała się bardzo odległa, a czasem na przygotowania mogliśmy dzielić się z połową naszego osiedla”…tak zaczęłam wpis w sierpniu ubiegłego roku, kiedy do ślubu było równe 365 dni! Dzisiaj to już tylko 2 miesiące i równe 61 dni. Czego nam jeszcze brakuje?
Myślałam, że im bliżej ślubu, tym załatwiania będzie coraz mniej, okazało się, że jestem naiwna, a spraw do załatwienia jest coraz więcej, przeczy to samo sobie, ale takie właśnie odnoszę wrażenie. Dzisiaj wybieramy się do Urzędu Stanu Cywilnego po niezbędne dokumenty…a jak wygląda reszta spraw?
Co już mamy ✔ :
- ustaloną datę ślubu
- zarezerwowaną salę
- podpisaną umowę z orkiestrą
- fotografa i kamerzystę
- obrączki
- ustalony kolor i motyw przewodni
- rozdane zaproszenia
- zamówioną makijażystkę i fryzjerkę
- próbną fryzurę i makijaż
- bilety na podróż poślubną
- suknię ślubną i garnitur
- spotkanie zapoznawcze rodziców, a nawet dwa 🙂
- samochód
- nauki przedmałżeńskie
- świadków
- rezerwację hotelu dla gości
Co nas jeszcze czeka ❌ :
- buty na poprawiny, zarówno dla mnie, jak i dla Pana Młodego
- kupno welonu
- dobór alkoholi
- określenie dokładnej listy gości i ich rozsadzenie
- zamówienie papaterii ślubnej
- wizyta w poradni przedmałżeńskiej
- rozmowa z księdzem na temat przebiegu uroczystości
- rezerwacja transportu
- wybór piosenki do pierwszego tańca
- ustalenie programu oczepin (zabawy weselne)
- weselne menu
- spowiedź
- kwiaty i dekoracja kościoła, sali oraz samochodu
- tort weselny
- wieczory panieński i kawalerski
- repertuar muzyczny
- rozchodzenie ślubnych butów (haha)
- prezenty dla rodziców
- zakup księgi gości
Całkiem sporo spraw jeszcze przed nami, ale spokojnie, nie ma żadnego stresu i do sprawy podchodzimy na razie totalnie na luzie. Mam nadzieję, że tak zostanie do końca! 🙂
Uff mamy ta same date ale nam zostało troche mniej 🙂 a myslalam, ze tylko ja jestem w tyle :p nam został alkohol, buty dla PM, bielizna dla mnie i podziękowania dla rodziców plus spotkac sie z usługodawcami i raz jeszcze wszystko omówić 😉
Czyli nie trzeba panikować, bo inni mają gorzej… ! 🙂 Spokojnie ze wszystkim zdążymy, trzymam kciuki za Was i życzę pięknej uroczystości 🙂