Jak udekorować dom na wesele?

W przerwie między postami z naszej podróży poślubnej, chcę Wam pokazać dekoracje ślubne mojego rodzinnego domu. Obiecałam Wam to latem, a teraz ze skruchą, że dopiero teraz, realizuję moje słowa.

Dekoracja domu, podwórka czy mieszkania nie musi być kiczowata! To był motyw przewodni tego, co stworzyła moja mama. Wszystkie dekoracje to jej pomysły i późniejsza zasługa. Razem z moją siostrą pomagałyśmy jej jedynie już na końcu, przy tworzeniu wianków oraz późniejszym wieszaniu i ustawianiu wszystkich ozdób. Mam szczęście, że moja mama uwielbia domowe dekoracje i już kilka miesięcy wcześniej zaczęła przeglądać inspiracje na uwielbianym przez nią (dzięki mnie 🙂 ) Pintereście. Do ostatniego dnia, tak naprawdę nie wiedziałam, co dokładnie przygotowała, ale to co stworzyła, dało świetny efekt dekoracji, które zwracały uwagę, że coś w tym domu dzisiaj się dzieje i jest to niemałe wydarzenie. Nie było kiczowatych balonów, serpentyn i tiulów. Całe szczęście!

Dekoracja łączyła się z motywem przewodnim wesela, królowała biel z zielenią. Płot zdobiły urocze wianki, które z resztą pokochałyście, kiedy pokazałam je na moim Instagramie w dniu ślubu. Od razu pojawiło się mnóstwo pytań skąd są, a później rozczarowanie, że niestety nie da się ich kupić. Spokojnie! Można je wykonać i to w całkiem prosty i przyjemny sposób.

Na bramie zawisły nasze styropianowe inicjały, które zamówiłam kilka dni wcześniej na Allegro za kilkanaście złotych. Wystarczyło wybrać ładną czcionkę i dopasować rozmiar, tak aby były widoczne, ale nie przytłoczyły rozmiarem. Dodatkowo na wjeździe i obok furtki stanęły ogromne donice z kwiatami, które również były kompozycją stworzoną przez mamę.

Schody i drzwi frontowe przyozdabiały znowu kwiaty!