Grawer na obrączkach ślubnych to wspaniały sposób na spersonalizowanie waszego symbolu miłości. Zwykły pierścionek staje się w 100% WASZ. To, co napiszecie na złotych krążkach to wyłącznie Wasza sprawa, pamiętajcie, że w założeniu nikt, prócz Was nie będzie tego widział 😊
„Nie mam pomysłu na grawer na obrączkach ślubnych…”
Wspominam o tym, ponieważ często spotykam się z ogromnym problemem par i tego, że silą się na coś wyszukanego. Szukają pomysłów u innych, naszła mnie refleksja, właściwie po co? Czy jest sens pisania czegoś, co podrzucił Wam ktoś na ślubnej grupie, co u nich sprawdziło się perfekcyjnie, a dla Was będą to po prostu kolejne słowa? Według mnie nie. Namawiam Was na to, żeby grawer na obrączkach był w 100% Wasz. Jeśli nie macie pomysłu na nic oryginalnego wykorzystajcie najpopularniejszy szablon z imionami i datą, a jeśli zupełnie nic Wam się nie podoba i niczego nie czujecie, po prostu darujcie sobie te kwestię. Grawer na ślubnych obrączkach nie jest niczym obowiązkowym, to nie jest tak, że każda para musi mieć coś napisane.
„Misio – Pysio, Okruszek, Pyszczek…”
Odwrotną sytuacją jest kwestia tego, że grawer, na który się zdecydowaliście jest bardzo intymny, w takim sensie, że dla kogoś napisanie na obrączce „Dziubek” może wydawać się infantylne i nie na miejscu. To ja Wam mówię, że to jest wyłącznie Wasza sprawa, nikt też nie musi wiedzieć, co macie napisane na wewnętrznej stronie obrączek. Jeśli Wam podoba się akurat taki, a nie inny grawer, nie patrzcie na innych, miejcie swoje zdanie i bądźcie pewni swoich wyborów.
Zwracam na to Waszą uwagę i chciałam się tym tutaj podzielić, bo sama miałam podobny problem. Siliłam się na coś oryginalnego, bo nie chciałam mieć oklepanej daty ślubu z naszymi imionami. Przez miesiąc próbowałam wymyślić coś nieszablonowego, udało się, ale stwierdziłam, że zupełnie tego nie czuję, to nie jest z nami w żaden sposób związane. Jaki był finał? Zdecydowałam się na klasykę i z perspektywy czasu cieszę się, że tak postąpiłam.
Grawer nie musi być identyczny
Tak, zgadza się, grawer na Waszych obrączkach, z resztą jak i same obrączki, nie musi być identyczny. Możecie wykorzystać dwa koła podbiegunowe, najważniejsze, żeby wyrażało Was.
Co warto wiedzieć o grawerze?
Tak, teraz przejdźmy do spraw bardziej praktycznych. Po pierwsze ogranicza Was tylko powierzchnia, to ile znaków będziecie mogli wykorzystać zależy od szerokości i rodzaju obrączki. Mniej znaków zmieści się, kiedy damska obrączka będzie zdobiona diamentami, a zapomnieć o grawerze należy, wtedy kiedy przyszła żona zdecyduje się na obrączkę całą w kamieniach.
Zwykle do wyboru macie kilkanaście czcionek, wszystko zależy od salonu, w którym będziecie wykonywać grawer. Grawer laserowy pozwala na wygrawerowanie dosłownie wszystkiego, w grę wchodzą nawet mikro grafiki, jak serduszko, gwiazdka, a nawet te bardziej skomplikowane, jak odciski waszych palców. Jeśli decydujecie się na wykonanie grawera w sklepie, w którym nabyliście obrączki, to prawdopodobnie za tę usługę nic nie zapłacicie. Natomiast, jeśli zdecydujecie się na grawer w innym miejscu, bądź coś oryginalnego i skomplikowanego, to należy liczyć się z zapłatą. Na szczęście nie są to wysokie kwoty. Na grawer czeka się od 1 do kilkunastu dni.
Nie będę przytaczać przykładowych tekstów grawerów, bo myślę, że po przeczytaniu tego postu sami dokładnie wiecie, na jaki grawer postawicie! 🙂
Grawer na obrączkach to super sprawa, większość z nas nie wyobraża już chyba sobie biżuterii bez jego udziału. Tak jak napisałaś, jest to wspaniały sposób na spersonalizowanie miłości. Możemy na nich napisać co nam się tylko podoba i co ma duże znaczenie tylko dla nas. Możliwości jest naprawdę wiele 🙂
My z żoną też mamy grawerowane obrączki, ale od wewnątrz.